Ice Rock CBD - ICE MOONROCK 82% - Czy to się opłaca?

Na pierwszy ogień test ICE MOONROCK’a w waporyzatorze. Po wsypaniu niewielkiej ilości ICE MOONROCK’a i nagrzaniu waporyzatora para jest naprawdę potężna. Gryzie w gardło i nos i jest to coś zupełnie innego niż susz CBD. Czuć mocny chill i spokój, jest bardziej ciężkie, a smakowo niczym się nie wyróżnia, można powiedzieć, że jest bezsmakowe. Kolejne buchy są takie same, nic się nie zmienia i nie przynoszą innych doznań. Poziom THC jest na poziome dozwolonym, nie czuć żadnych negatywnych skutków, choć jest efekt ociężałości. Po waporyzacji został sam wyschnięty susz, a biały nalot, którym był pokryty wyparował. Część pozostałego suszu przykleiła się do komory waporyzatora i wymaga wyczyszczenia. 

Kolejna perspektywa testu to test ICE MOONROCK’a z lufki w połączeniu ze wspomnianym suszem Purple Haze (Test tego suszu również znajduje się na kanale). W lufce gryzie w gardło jeszcze mocniej niż w waporyzatorze. Odczucie jest jeszcze cięższe, można poczuć spokój i czuć, że ma więcej CBD. 2-3 buchy i już tak naprawdę wystarczy, jest ciężko w płucach. 

Podsumowując, ICE MOONROCK ma 82% CBD i jest drogi . 1 gram kosztuje w granicach 60-80zł. Bardzo mocno gryzie w gardło i nie ma smaku, jest ciężki na płucach, ale czuć, że ma mocniejsze działanie od zwykłego suszu. Czuć większy spokój, choć ten spokój jest drogi. Najlepiej mieszać ICE MOONROCK’a z suszem CBD, bo sam w sobie kamień jest bardzo gryzący i naprawdę mocny. Dobrze mieszać z samym suszem, nie z tytoniem, ze względu na to, że jest niezdrowy. W